Jak powstała (i zmieniała się) Giełda SBDiM
Na rynkuNiedawno odbyła się setna edycja Krakowskiej Giełdy Domów i Mieszkań. Dzięki jubileuszowym targom krakowianie mogli poznać aktualną ofertę firm deweloperskich. Taki sam cel miała również pierwsza edycja krakowskiej giełdy mieszkaniowej.
Jej organizacja była możliwa dzięki pracy członków lokalnego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Budowniczych Domów (PSBD). Od 2005 roku te osoby kontynuują giełdową tradycję w ramach krakowskiego Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań (SBDiM).
Wszystko zaczęło się od podróży do Wiednia…
Każde nowatorskie przedsięwzięcie rozpoczyna się od głównego pomysłodawcy. W przypadku Krakowskiej Giełdy Domów i Mieszkań taką rolę pełnił Jan Bulsza - ówczesny prezes spółki Miastoprojekt i członek zarządu w lokalnym oddziale PSBD. Po powrocie z Wiednia zaproponował on organizację regularnych targów mieszkaniowych w Krakowie. Pierwowzorem nowej imprezy miały być giełdy odbywające się w austriackiej stolicy.
Na propozycję Jana Bulszy pozytywnie odpowiedziały osoby zasiadające w lokalnym zarządzie Polskiego Stowarzyszenia Budowniczych Domów. Szybko ukonstytuowała się grupa pracująca nad organizacją nowych targów. W jej skład weszły następujące osoby: Jan Bulsza, Dorota Koźmińska (ówczesna prezes zarządu w krakowskim oddziale PSBD), Lucyna Płonka, Jacek Michalski, Andrzej Rymarczyk oraz Janusz Michalczak. Determinacja wymienionych członków PSBD sprawiła, że w dniu 28 marca 1998 roku zainaugurowano Krakowską Giełdę Domów i Mieszkań.
Targowy debiut odbył się przy ulicy Kraszewskiego
Organizatorzy pierwszej krakowskiej giełdy stanęli przed dylematem, który dotyczył wyboru lokalizacji. Dzięki uprzejmości Jana Bulszy został on szybko rozstrzygnięty. Prezes zaprzyjaźnionej spółki Miastoprojekt udostępnił bowiem pomieszczenia firmowe przy ul. Kraszewskiego.
Kwestie związane z pozyskaniem wystawców i pokryciem kosztów również nie stanowiły poważnego problemu dla organizatorów. Dorota Koźmińska zaznacza, że było to możliwe ze względu na specyfikę powstających targów. - Jako członkowie stowarzyszenia zrzeszającego firmy deweloperskie nie musieliśmy szukać wystawców. Oni sami zgłosili się do nas – wspomina obecny Członek Zarządu SBDiM.
Lucyna Płonka dodaje, że sfinansowanie pierwszej imprezy było ułatwione dzięki społecznej pracy zaangażowanych osób. Taka zasada organizacji Krakowskiej Giełdy Domów i Mieszkań obowiązuje do dziś – zaznacza Dyrektor Biura SBDiM.
Piętnaście lat upłynęło pod znakiem ciągłego rozwoju…
Lokalizacja opisywanych targów uległa zmianie już po czterech edycjach. Szybka przeprowadzka do Hali Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół była efektem wzrastającego zainteresowania ze strony przedsiębiorców oraz zwiedzających. Warto nadmienić, że w pierwszej giełdzie wzięło udział ośmiu deweloperów oraz dwunastu innych wystawców. Grupa współpracujących firm systematycznie powiększała się w trakcie kolejnych edycji.
Budynek zlokalizowany przy ulicy Piłsudskiego gościł ponad dziewięćdziesiąt giełd mieszkaniowych. Ze względu na wzrost liczby wystawców organizatorzy musieli wygospodarowywać jego kolejne części. Możliwości zwiększania przestrzeni targowej były ograniczone ze względu na niewielki metraż zabytkowego obiektu. Pod koniec ubiegłego roku Stowarzyszenie Budowniczych Domów i Mieszkań uznało, że konieczna jest przeprowadzka do bardziej przyjaznej i nowoczesnej lokalizacji. Dlatego 97. Giełda SDBiM odbyła się już w obszernej hali CT Chemobudowa (ul. Klimeckiego).
Miejsce prezentacji oferty to nie jedyny aspekt, który ulegał zmianom w trakcie bogatej historii krakowskich targów. Lucyna Płonka zwraca uwagę, że obecne giełdy cechują się lepszą jakością oferty. Po upływie piętnastu lat krakowianie dysponują znacznie większym wyborem interesujących mieszkań i domów. W trakcie stu edycji targów sporym przeobrażeniom uległ również wygląd stoisk. – Przed rozpoczęciem pierwszych giełd sami aranżowaliśmy przestrzeń dla wystawców. Do odgradzania stoisk służyły nam styropianowe płyty. Obecnie przedsiębiorcy mają do dyspozycji nowoczesną i estetyczną zabudowę. Możliwości prezentacji ich oferty są nieporównywalnie większe ze względu na rozwój technik multimedialnych – mówi Dyrektor Biura SBDiM.
Krakowska giełda nadal będzie ewoluować
Wszystko wskazuje na to, że uczestnicy następnych Giełd SBDiM będą mogli obserwować kolejne zmiany. Według opinii Doroty Koźmińskiej jednym z priorytetów zarządu jest lepsza promocja targów za pośrednictwem Internetu. Realizacja tego celu może być osiągnięta dzięki utworzeniu osobnej witryny dla Krakowskiej Giełdy Domów i Mieszkań.
Dorota Koźmińska zaznacza również, że dalsze zmiany w formule targów są uzależnione od postulatów wystawców i zwiedzających. - Nasze zadanie polega na ciągłym śledzeniu opinii osób, które uczestniczą w Krakowskiej Giełdzie Domów i Mieszkań. Przeprowadzka do nowoczesnej hali Chemobudowy była przykładem odpowiedzi na ich potrzeby – podsumowuje członek zarządu SBDiM.
Andrzej Prajsnar