Krakowianie opanowują żywioł

Nadal trwają prace przy wzmocnieniu wałów wokół Wisły. Od wtorkowego zalania ulic wokół Zakola Wisły, nie stało się na razie nic nieprzewidzianego. Po około 18 godzinach pracy strażników miejskich i strażaków, wyrwa w wale w rejonie ul. Nowohuckiej została załatana. Kolejnym etapem będzie odpompowywanie wody i udrażnianie ulicy.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na bieżąco monitoruje stan wałów, a służby ratownicze dyżurują bez przerwy.

Do tej pory wszystkie akcje ewakuacyjne przebiegały bardzo sprawnie. Mieszkańcy Krakowa dobrze współpracowali z brygadami odpowiedzialnymi za walkę ze skutkami powodzi. Urząd Miasta Krakowa wystosował oficjalne podziękowanie dla wolontariuszy, którzy pomagali przy uszczelnianiu wałów.

Szczególną mobilizację można było zauważyć podczas ewakuacji zwierząt ze schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Rybnej. Krakowianie bezzwłocznie zareagowali na apel dyrekcji o pomoc w przygarnięciu zagrożonych przez powódź zwierzaków. Do domów tymczasowych trafiło ok. 300 psów i kotów. Mieszkańcy dostarczali też pokarm i kojce do stadniny koni, w której przechowywane są zwierzęta.

To nie koniec walki z powodzią. Nadal wiele dróg znajduje się pod wodą, którą trzeba jak najszybciej wypompować. Wilgotność gruntu jest tak wysoka, że w niektórych miejscach ziemia grozi osunięciem. Władze miasta nadal apelują do mieszkańców o gotowość do pomocy i bieżące śledzenie sytuacji.
 

źródło: UMK