Krowodrza najbardziej popularna, mniejsze mieszkania poszukiwane
Na rynkuPodczas konferencji, zorganizowanej 14 listopada w trakcie ostatniej Giełdy Domów i Mieszkań, prezes Instytutu Monitoring Rynku Nieruchomości MRN.pl Krzysztof Bartuś przedstawił wyniki badań ankietowych, jakie Instytut przeprowadził miesiąc wcześniej, podczas październikowej giełdy w Hali Sokoła. Podobne badania były wykonane także w 2008 roku, można już więc także analizować zmiany w preferencjach nabywców nieruchomości.
[image1=left] Badania wykonane były podczas dwóch dni giełdowych. Łącznie przeprowadzono ponad 200 wywiadów kwestionariuszowych. Grupę respondentów stanowiły osoby zainteresowane zakupem nieruchomości w Krakowie i okolicach. Podczas omawiania wyników badań prezes Bartuś skoncentrował się na rynku mieszkań. Z badań wynika, że dwie trzecie osób poszukuje mieszkań do 60 m2, podobny odsetek (72%) nabywców chce kupić mieszkanie dwu- lub trzypokojowe. Respondenci najczęściej preferują północne dzielnice Krakowa, takie jak Bronowice, Łobzów, Prądnik Biały i Prądnik Czerwony. Najmniejszym zainteresowaniem respondentów cieszą się dzielnice Nowej Huty, zwłaszcza te położone na wschodnich peryferiach oraz przemysłowe obszary Podgórza np. Rybitwy.
Ankietowani rzadko wskazywali też tereny, gdzie powstaje mało inwestycji w zabudowie wielorodzinnej np. Olszanicę, Bielany, Przegorzały oraz ścisłe centrum Starego Miasta.
Dwie trzecie poszukujących mieszkań wyraźnie nie chciałaby, aby w ich budynku wielorodzinnym był hostel lub pub, a jedna trzecia wskazała pizzerię. Elementami, które są postrzegane jako najbardziej korzystne w otoczeniu budynku są sąsiedztwo przystanku, terenów zielonych i sklepu. Negatywnie oceniane jest natomiast sąsiedztwo dużej ulicy.
Zasadniczą rolę w decyzjach zakupowych odgrywają cena, metraż mieszkania i lokalizacja. Cechy te są przeciwstawne: im lepsza lokalizacja lub większy metraż, tym wyższa cena. Klienci szukają więc kompromisu, godząc się na gorszą lokalizację lub mniejszy metraż.
Krzysztof Bartuś podkreślił, że w ubiegłorocznych badaniach większe znaczenie dla nabywców miała renoma dewelopera, w tym roku czynnik ten nie odgrywał już dużej roli. Można to wytłumaczyć negatywnym obrazem rynku mieszkaniowego, jaki kształtowany był w okresie nasilenia kryzysu finansowego.
Jeżeli chodzi o dodatkowe elementy, jakie posiadać ma nieruchomość, ankietowani najczęściej wskazują garaż w budynku i taras, a w dalszej kolejności wykończenie podłóg, kominek, sprzęt AGD i projekt wnętrz.
W zakresie bezpieczeństwa najbardziej pożądanymi elementami są drzwi antywłamaniowe, alarm i ochrona budynku.
Wśród ankietowanych potencjalnych nabywców mieszkań przeważali mieszkańcy Krakowa. Jedna trzecia z nich posiada własne mieszkanie, jedna trzecia wynajmuje, a co piąty mieszka u rodziców.
Większość respondentów posiada gospodarstwo dwuosobowe, a połowa z nich jest w wieku od 20 do 30 lat. Co czwarty nabywca ma od 30 do 40 lat, łącznie ankietowani w wieku od 25 do 40 roku stanowią trzy czwarte poszukujących mieszkania.
Połowa pytanych wyraziła opinię, że w okresie ostatnich miesięcy ceny mieszkań spadły od 5 do 10%, a co trzeci uważa, że ceny tak naprawdę nie zmieniły się. Jedna czwarta ankietowanych ma nadzieję, że w ciągu najbliższego roku ceny spadną, 40% jest zdania, że ceny nie zmienią się istotnie, pozostali zakładają wzrosty cen.
Generalnie respondenci oceniają raczej optymistycznie perspektywy rynku mieszkaniowego w najbliższych 12 miesiącach. Szczegółową analizę wyników badań Instytut opublikuje wkrótce na swojej stronie internetowej.