Młodzi na kartonach
Na rynkuGdy kończą się studia, nadchodzi powoli czas na ustatkowanie się. Młodzi rozglądają się za ofertami mieszkań i marketów budowlanych, które dostarczają materiałów na wykończenie własnego M. Ale skąd wziąć na to pieniądze? A jak ich brak, to jak sobie radzić?
Studenci ostatnich lat studiów i świeżo upieczeni absolwenci mają kilka ważnych spraw na głowie: pary myślą na przykład o sformalizowaniu swojego związku, to także etap szukania pracy oraz swojego mieszkania – nowego lub wynajmowanego. Skąd jednak wziąć środki na ślub, wesele, kupno mieszkania lub odnowienie starszego – wynajmowanego? Jeśli funduszy brak, warto za nieduże sumy zaopatrzyć się w wygodne, ekonomiczne meble.
Krakowskie sieci sklepów często kuszą swoich klientów niedrogimi i wielofunkcyjnymi meblami, które dodatkowo mają uniwersalny, pasujący do różnych stylów wygląd.
Na przykład salon meblowy Black Red White oferuje uniwersalną kolekcję mebli i wyposażenia: „Optima to gwarancja przystępnych cen i różnorodności rozwiązań, dzięki bogatej ofercie produktowej na polskim rynku. Optimum komfortu względem kosztów. Tu każdy znajdzie coś dla siebie” – przekonuje.
Z kolei „asortyment Ikea skupia się na dobrym wzornictwie, funkcjonalności i niskiej cenie. Oferujemy produkty do każdego wnętrza w domu. Są wersje dla romantyków, minimalistów i wielu, wielu innych osób. Style można łączyć, a meble zawsze do siebie pasują” – brzmi główna dewiza sieci sklepów meblowych Ikea.
To tam można się zaopatrzyć w tzw. materiałowe szafy na kółkach, które kosztują ok. 100 zł, a są funkcjonalne, bo lekkie i przestawne, do tego łatwo je spakować. Dobrym rozwiązaniem jest też zakup mebli kuchennych, np. stolika, krzeseł i łóżka z naturalnego, niepomalowanego drewna, np. sosny. Takie meble pasują potem do wielu różnych wnętrz, bo łatwo je pomalować na dowolny kolor, a młodzi zwykle nie wiedzą, gdzie osiądą na stałe. Takie meble łatwo złożyć i w płaskich paczkach przewieźć w dowolne miejsce.
Ale młode małżeństwa albo absolwenci, którzy dopiero rozglądają się za pracą mogą równie dobrze wynająć mieszkanie z gotowym wyposażeniem. To najczęściej przypomina stare, dobre czasy PRL-u. Póki meble są wygodne, póty można z nich korzystać (czytaj też: http://www.dominium.pl/artykuly/zobacz/2296/mieszkania-do-wynajecia-takie-same-teraz-i-20-lat-temu). Młody człowiek zazwyczaj nie musi mieć luksusów: chce się wyspać, zjeść, umyć i móc pracować na komputerze, dlatego jak jest biurko, fotel, kanapa, łazienka i kuchnia – obojętnie jak wyposażone – to mu wystarcza.
Często takie mieszkanie można zaadoptować we własnym stylu, a dobrze dobrane dodatki potrafią zdziałać artystyczne cuda z wnętrzem mieszkań. Fikuśne, niebanalne i ekskluzywne dodatki można znaleźć na licznych stronach internetowych sklepów zajmujących się aranżacją wnętrz i oferujących je drogą on-line, a zamówienia wysyłane są pod podany adres. Do takich sklepów internetowych należą np. decorto.pl (ze sklepem stacjonarnym w Czechowicach-Dziedzicach i otwieranym 24 listopada kolejnym punktem w Bielsku-Białej), avocadostudio.pl czy krakowska czerwonamaszyna.pl. W każdym zakątku kraju znajdzie się ciekawe miejsce z dodatkami, a te - jeśli nie ma ich na miejscu - zawsze można zamówić przez Internet.
Młodzi ludzie powinni się więc poważnie zastanowić, czy od razu kupować mieszkanie i brać kilkudziesięcioletni kredyt (jeśli spełnia się warunki), czy może jeszcze kilka lat wynajmować i odłożyć gotówkę, by mieć większy wkład własny i nie wiązać się z bankiem na lata. A jak widać, możliwości, by poczuć się jak u siebie, ale niewielkim kosztem - tak w nowym, jak w wynajmowanym lokum - jest wiele.
tekst i fot. Natalia Feluś