Tam, gdzie pies chodzi piechotą
Na rynku„Zakaz wyprowadzania psów” – takie tabliczki coraz częściej pojawiają się na osiedlowych zieleńcach. Powodów jest wiele: właściciele nie sprzątający po swoich pupilach, dzieci bojące się zwierząt czy wreszcie same psiaki wykopujące dopiero co zasadzone rośliny.
Bez względu na to, co jest przyczyną postawienia znaku, problem pozostaje: psy wyprowadzać trzeba.
W Krakowie powstaje coraz więcej wybiegów dla psów. To ogrodzone miejsce, w którym zwierzęta mogą biegać bez smyczy i kagańców. Zwykle znajduje się tu mała architektura – ławki, kosze na nieczystości, latarnie a także przyrządy, na których psy mogą ćwiczyć swoją sprawność. Każde z takich miejsc ma stosowny regulamin.
– Zwierzęta mogą się wybiegać bez obaw – przyznaje pani Halina, która ze swoim kundelkiem regularnie odwiedza wybieg na Czerwonym Prądniku – między pieskami zawiązują się przyjaźnie, tak jak i między ich właścicielami. To fajne miejsce integracji, a mieszkańcy są już na tyle obeznani ze zwyczajami, że wiedzą w jakich godzinach na spacery tutaj przychodzą małe pieski, a w jakich te nieco większe.
Obecnie wybiegi znajdują się w następujących dzielnicach: Prądniku Czerwonym (ul. Strzelców), Prądniku Białym (ul. Opolska i Prądnicka), Bronowicach (ul. Balicka) oraz Czyżynach (ul. bp Tomickiego i os. Dywizjonu 303).
– Koszt jednego wybiegu to około 50 tysięcy złotych – przyznaje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu – najwięcej kosztuje siatka do ogrodzenia terenu. Próbowaliśmy wybiegów niegrodzonych, lecz się nie sprawdziły. Docelowo chcemy, aby w każdej dzielnicy funkcjonował taki wybieg.
ZIKiT planuje do końca tego roku wybudować trzy nowe wybiegi. W niedawno przeprowadzonej ankiecie na lokalizację nowych wybiegów najwięcej głosów zebrały Dzielnica IX Łagiewniki – Borek Fałęcki (ul. Podmokła), Dzielnica XII Bieżanów – Prokocim (ul. Kurczaba) oraz Dzielnica XIII Podgórze (Las Kopty przy ul. Rzemieślniczej).
Ewa Sas (wKrakowie.pl)