Z Giełdy warszawskiej na krakowską
Na rynkuOstatnia zorganizowana w tym roku w Krakowie Giełda Domów i Mieszkań przyniosła kilka premier nowych inwestycji. Niestety nie ma już prawie ofert z mieszkaniami poniżej 6 tys. złotych brutto za m2. W ciągu dwóch minionych lat ceny nowych mieszkań wzrosły w Krakowie średnio, w zależności od dzielnicy, od 80 do 130 procent. W ostatnich miesiącach na rynku pojawia się jednak coraz więcej ofert (jest ich obecnie o ok. 30 proc. więcej niż w porównywalnym okresie 2005 roku). Dzieje się tak za sprawą wzmożonej aktywności krakowskich deweloperów i napływu nowych inwestorów skuszonych wysoką rentownością.
W budowę mieszkań inwestują przedsiębiorcy, którzy działali w zupełnie innych branżach np. reklamowej, komputerowej, samochodowej, zarządzania nieruchomościami. Jako inwestorzy występują obecnie także biura nieruchomości i firmy budowlane, które dotychczas zajmowały się tylko pośrednictwem lub wykonawstwem.
Systematycznie do Krakowa przybywa też coraz więcej inwestorów z kraju i z zagranicy. Napływ nowych inwestorów i inwestycji powinien cieszyć nabywców, ale powinni oni pamiętać, że bezpieczniej wybierać tylko te inwestycje, które mają zapewnione finansowanie i najlepiej ostateczne pozwolenie na budowę.
Na krakowskiej Giełdzie raz pierwszy zadebiutował Polimex-Development Kraków Sp. z o.o., należący do Grupy Kapitałowej Polimex-Mostostal S.A. (spółka notowana w indeksie WIG 20 na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych). Polimex rozpoczyna działalność inwestycyjną w Krakowie od realizacji „Apartamentów pełnych słońca” na Klinach Borkowskich.
Nowe inwestycje lub nowe etapy swoich inwestycji zaprezentowały w Hali Sokoła m.in. Inter-Bud Developer, Bud-Mar Investment, Przedsiębiorstwo Budowlane Start, SM Salwator, Stalbud Inwestycje, Akson Nieruchomości, SM Pogórze, Biuro Nieruchomości Zawadzki, Krakbud i Krakoin.
Jeżeli obecne tendencje będą się pogłębiać, już niedługo będziemy mieli do czynienia ze stabilizacją rynku, a być może także - w niektórych przypadkach - z korektą cen. Część nabywców, którzy traktowali zakup czysto spekulacyjnie może zechcieć zrealizować swoje zyski, co przyczyni się dodatkowo do wzrostu podaży nowych i gotowych do zamieszkania mieszkań.
Średnio nowe mieszkania w Krakowie (nie licząc zabytkowego Starego Miasta) kosztują obecnie 7 tys. zł za m2 i jest to już poziom niewiele odbiegający od cen europejskich. Dla inwestorów zagranicznych polski rynek staje się przez to mniej atrakcyjny. Dodatkowo krajowy popyt zmniejszy się zapewne o grupę osób, które z uwagi na wyższe ceny przestały posiadać zdolność kredytową. Wiernym „sprzymierzeńcem” wysokich cen pozostaje Urząd Miasta, który dzięki ilości wydawanych pozwoleń na budowę jest głównym regulatorem „wolnego rynku mieszkaniowego”.
Systematycznie do Krakowa przybywa też coraz więcej inwestorów z kraju i z zagranicy. Napływ nowych inwestorów i inwestycji powinien cieszyć nabywców, ale powinni oni pamiętać, że bezpieczniej wybierać tylko te inwestycje, które mają zapewnione finansowanie i najlepiej ostateczne pozwolenie na budowę.
Na krakowskiej Giełdzie raz pierwszy zadebiutował Polimex-Development Kraków Sp. z o.o., należący do Grupy Kapitałowej Polimex-Mostostal S.A. (spółka notowana w indeksie WIG 20 na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych). Polimex rozpoczyna działalność inwestycyjną w Krakowie od realizacji „Apartamentów pełnych słońca” na Klinach Borkowskich.
Nowe inwestycje lub nowe etapy swoich inwestycji zaprezentowały w Hali Sokoła m.in. Inter-Bud Developer, Bud-Mar Investment, Przedsiębiorstwo Budowlane Start, SM Salwator, Stalbud Inwestycje, Akson Nieruchomości, SM Pogórze, Biuro Nieruchomości Zawadzki, Krakbud i Krakoin.
Jeżeli obecne tendencje będą się pogłębiać, już niedługo będziemy mieli do czynienia ze stabilizacją rynku, a być może także - w niektórych przypadkach - z korektą cen. Część nabywców, którzy traktowali zakup czysto spekulacyjnie może zechcieć zrealizować swoje zyski, co przyczyni się dodatkowo do wzrostu podaży nowych i gotowych do zamieszkania mieszkań.
Średnio nowe mieszkania w Krakowie (nie licząc zabytkowego Starego Miasta) kosztują obecnie 7 tys. zł za m2 i jest to już poziom niewiele odbiegający od cen europejskich. Dla inwestorów zagranicznych polski rynek staje się przez to mniej atrakcyjny. Dodatkowo krajowy popyt zmniejszy się zapewne o grupę osób, które z uwagi na wyższe ceny przestały posiadać zdolność kredytową. Wiernym „sprzymierzeńcem” wysokich cen pozostaje Urząd Miasta, który dzięki ilości wydawanych pozwoleń na budowę jest głównym regulatorem „wolnego rynku mieszkaniowego”.
Czytaj także:
SCC: informatyka w nieruchomościach
Zamknij [x]